Wczoraj po śniadaniu pilnie się uczyliśmy, a potem poszliśmy na spacer brzegiem morza. Po obiedzie byliśmy na spacerze w mieście, a wieczorem poszliśmy do portu i na falochron, a potem wracając plażą mieliśmy gimnastykę :) Na falochronie spotkaliśmy Niemkę ze Stuttgatru i dzieci miały j. niemiecki - rozmowę z native speakerem :) Wczoraj mieliśmy też konkurs plastyczny.
A dzisiaj... właśnie jest już po pobudce, dzieciaki się szykują, bo po śniadaniu jedziemy na wycieczkę na wydmy do Słowińskiego Parku Narodowego.
Na niedzielę mamy zaplanowaną wycieczkę do Trójmiasta, a w poniedziałek na Hel.
Super☺ Tyle atrakcji , dzieci będą miały co opowiadać po powrocie. Pozdrowienia z Wieszowy ☺☺☺
OdpowiedzUsuń